romantycznie we dwoje w eksplodującym pudełku
Jakiś czas temu koleżanka poprosiła mnie o "opakowanie" wykupionego przez nią w okolicznym SPA, romantycznego pakietu dla dwojga. Miał to być prezent urodzinowy dla jej mężczyzny. A skoro prezent dla faceta, to mogłam sobie w końcu pociąć Watsona :) Co do formy - padło na eksplodujące pudełko. Drugie w dorobku. No i bez zbędnej skromności przyznam, że wyszło o niebo lepsze od pierwszego. Pewnie dlatego, że znalazłam inny sposób na bigowanie papieru. I wcale nie dorobiłam się tablicy, ani nie kupiłam też kostki do bigowania. Przypomniało mi się po prostu, że w skład mojego mini zestawu do manicure wchodzi coś w rodzaju łopatki, której nigdy nie używałam, bo nie wiedziałam do czego służy :) Dalej nie wiem, ale do bigowania jest idealna!
mężczyzna koleżanki zachwycony pudełeczkiem, ale koleżka jeszcze bardziej zachwycona :D :*
OdpowiedzUsuń:D polecam się na przyszłość :)
Usuń