na 60
Kartka przygotowana na zamówienie mojej mamy - stałej klientki i najwierniejszej fanki ;)
Dla odmiany zrobiłam kartkę typu easel lub jak kto woli - kartkę sztalugową. Przygotowując ją, połączyłam ze sobą dwa wyzwania:
Większość moich prac, a w szczególności kartek, wpisałoby się idealnie w powyższe wyzwania. Tekturek używam bardzo często, no a że nie jestem szczęśliwą posiadaczką maszynki ani tym bardziej wykrojników - elementów wycinanych tą metodą u mnie jak na lekarstwo. Zdarza mi się co prawda użyć czasem "wykrojnikowych" scrapków. Kupiłam kiedyś kilka elementów na bazarku, ale przeważnie ciężko jest je wpasować kolorystycznie ...
Mam też w związku z tym mały plan. Nie wiem co prawda czy taka inwestycja ma sens, ale jednak korci mnie trochę zakup Big Shota. Parę dni temu miałam urodziny i wpadło co nieco dodatkowej gotówki :) Rok temu było podobnie - dołożyłam wtedy ze swojej kieszeni i kupiłam maszynę do szycia. Tym razem poczekam jednak do grudnia. Być może i na Święta coś wpadnie, a do tego czasu powinnam też przemyśleć czy aby na pewno błękitny Big Shocik jest mi niezbędny ...
A może mógłby się ktoś wypowiedzieć się na temat "mieć czy też nie mieć maszynki". Oto jest pytanie :)
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMamy to najwspanialsze fanki ;) karteczka śliczna, a bukiet kwiatów najśliczniejszy :) dziękujemy za udział w wyzwaniu Przyda-się! :)
OdpowiedzUsuńprzyjemność po mojej stronie :)
UsuńŚwietna kartka. Dziękuję za udział w wyzwaniu S&M :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ta kartka:) co do BS to ja maszynkę kupiłam prawie na samym początku mojej przygody z papierami i jestem bardzo ale to bardzo zadowolona. Fakt, trochę to kosztuje ale myślę,że nie ma osoby która by żałowała zakupu. BS ma tylko jedną wadę - koszt wykrojników... Nie dość, że co chwilę pojawiają się jakieś super nowości na które ma się ochotę, to ich cena jest w sumie bardzo wysoka. Można czasem odkupić jakieś używane ale to trzeba mieć szczęście:) Co do samej maszynki to jest bardzo prosta w użyciu, na początku tak naprawdę przyda się niewiele wykrojników, ja skupiłam się na kilku ramkach, kwiatkach i listkach. Ale warto przeglądać u innych jak dane kształty prezentuja się na pracy, żeby potem się nie rozczarować. Inne dokupuję w miarę jak coś na tych kartkach zarobię:) pozdrawiam:) w razie jakichś pytań - pisz:)
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie, na pewno się odezwę!
UsuńPiękna kompozycja kwiatowa. Dziękuje za udział w wyzwaniu Przyda-Się! :)
OdpowiedzUsuńA co do maszynki, ja mam i ją kocham! Na pewno bardzo ułatwia prace. Ale trzeba się liczyć z tym, że zakup maszynki to dopiero początek wydatków.
dziękuję :)z wydatkami się liczę, już jakiś czas ceny wykrojników szokują moje oczy :) na pewno bardziej ekonomiczne byłoby kupno elektronicznej maszynki do wycinania, ale jednak chyba wolę stopniowe wydatki niż jednorazowy kosztowny zakup ;)
Usuńprzepiękne są twoje prace :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńmiło mi :) dziękuję i również pozdrawiam!
UsuńFajniutka :)
OdpowiedzUsuńA co do BS-a, to kupiłam parę tygodni temu, po dwóch latach scrapowania bez maszynki. Na pewno przyspiesza to wykonywanie kartek, zwłaszcza takich "na wczoraj". Kupuj wykrojniki, które będą najczęściej przez Ciebie używane - u mnie to serwetkowe motywy, geometryczne, listki. Jak na razie szkoda mi kasy, żeby kupować np. wykrojnik z ubrankami, buteleczkami, wózkami, bo tych kartek dziecięcych robię najmniej.
dzięki za podpowiedzi. na pewno warte zapamiętania! :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń