Craft Wawa 2017 - relacja
Witajcie w niedzielne popołudnie!
Już trzeci raz z rzędu uczestniczę w tym wydarzeniu i choć jeżdżę też na warszawski,
coroczny zlot w czerwcu- to jednak właśnie na Craft Wawie mam wieksze szczęście poznać nowe,
zakręcone na punkcie scrapbookingu osoby. I z tego miejsca serdecznie pozdrawiam
Karolinę, Agnieszkę, Kasię, Agę, Edytę, Anię
i całą resztę, której udało mi się uścisnąć rękę.
coroczny zlot w czerwcu- to jednak właśnie na Craft Wawie mam wieksze szczęście poznać nowe,
zakręcone na punkcie scrapbookingu osoby. I z tego miejsca serdecznie pozdrawiam
Karolinę, Agnieszkę, Kasię, Agę, Edytę, Anię
i całą resztę, której udało mi się uścisnąć rękę.
Do kolejnego spotkania! :)
A teraz kilka fotek cykniętych podręcznym aparatem.
(Karola, Aga - poczęstowałam się fotkami ;)
Na początku były oczywiście zakupy i pierwsze spotkania
I obowiązkowo - warsztaty!
Tym razem pod okiem Agi Baraniak tworzyłam art-journalowy wpis,
któremu poświęcę oddzielny post -
pokażę Wam gotową pracę w całej okazałości i kilka zdjęć detali.
Na początku, w między czasie i tuż przed wyjściem na autobus były oczywiście zakupy! ;)
Kto nie był - niech żałuje i .... koniecznie wybierze się w następnym roku! :)
Pozdrawiam!
Joanna
A teraz kilka fotek cykniętych podręcznym aparatem.
(Karola, Aga - poczęstowałam się fotkami ;)
Na początku były oczywiście zakupy i pierwsze spotkania
I obowiązkowo - warsztaty!
Tym razem pod okiem Agi Baraniak tworzyłam art-journalowy wpis,
któremu poświęcę oddzielny post -
pokażę Wam gotową pracę w całej okazałości i kilka zdjęć detali.
Kto nie był - niech żałuje i .... koniecznie wybierze się w następnym roku! :)
Pozdrawiam!
Joanna
Ach..musiało być wspaniale :)
OdpowiedzUsuńJa również dziekuje za spotkanie :) może uda się powtórzyć kiedyś :)
OdpowiedzUsuńAch, moja kochana ekipa! Ale szkoda, że Was nie widziałam w tym roku, po raz pierwszy od chyba 3 lat nie byłam. Nic to, nadrobię jeszcze :) :)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na zdjęcia super journala, wygląda super :)