... nieświadome początki scrapbookingu
Idąc tropem zaproszeń, pokusiłam się o Księgę Gości. Może trochę przesadziłam z tym scrapbookingiem no ale można powiedzieć, że moja Księga delikatnie o niego zahacza :)
Jest to zwykły album na zdjęcia tradycyjne, ozdobiony jedynie wstążką i znalezionymi gdzieś w domu serduszkiem i koniczynką:
Tak na marginesie - taka Księga to bardzo fajna pamiątka. Robiąc te zdjęcia, przeczytałam ją po tych trzech latach po raz kolejny .... fajna sprawa :)
Komentarze
Prześlij komentarz