Be kind
Witajcie!
Dziś w ramach inspiracji dla Studio Forty przygotowałam kolejny wpis
w travelersie. Czy ja już kiedyś pisałam o tym, że uwielbiam tą formę
zachowywania wspomnień?! :) Ani to album, ani LO - czyli i pracy
przy tym mniej i w przechowywaniu prostsze, a zdjęcie (i tym samym
wspomnienie) zostanie ze mną na dłużej!
w travelersie. Czy ja już kiedyś pisałam o tym, że uwielbiam tą formę
zachowywania wspomnień?! :) Ani to album, ani LO - czyli i pracy
przy tym mniej i w przechowywaniu prostsze, a zdjęcie (i tym samym
wspomnienie) zostanie ze mną na dłużej!
Tytuł nieco żartobliwy, przewrotny ... ale pamiętam jak moje dzieci kusiło,
Tam gdzie się da, zawsze staram się dodać choć jedną przeźroczystą naklejkę.
Wygląda to tak, jakbym sama napisała coś na fotce. Odręczne pismo na
Wygląda to tak, jakbym sama napisała coś na fotce. Odręczne pismo na
Zauważcie, że wykorzystane przeze mnie papiery są w kolorach, które
pojawiły się na zdjęciu. Podstawą był fiolet i papier "Violets are blue",
a do tego trochę zieleni z "In the jungle". Pamiętajcie, żeby nie przesadzić
a do tego trochę zieleni z "In the jungle". Pamiętajcie, żeby nie przesadzić
z tym ujednolicaniem, ale zbyt duża dawka różnych kolorów też nie
Pozdrawiam!
Asia
Komentarze
Prześlij komentarz